Plastic Bertrand i jego najsłyniejszy, mało punkowy, kawałek Ça plane pour moi, czyli Wszystko po mojej myśli.
Sławny radziecki konstruktor rakiet Aleksiej (Alej) Platanow. Postać idealnie nadaje się do D20 Modern, Zewu Cthulhu czy Świata Mroku.
Na zdjęciu legnicki pomnik naukowca przy ulicy jego imienia.
Wpis retrospektywny.
Prezydent Komorowski zaprosił Jaruzelskiego (jako byłego prez. RP) na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Zasłużony gienierał na pewno będzie mógł doradzać w:
- donoszenu na kolegów do Wojskowych Służb Informacyjnych,
- wyrzucaniu Żydów z Wojska Polskiego,
- rozjeżdzaniu protestującyh czołgami,
- strzelaniu do tłumów,
- wprowadzaniu stanów wojennych,
- desancie na Szlezwig-Holsztyn i Półwysep Jutlandzki.
Wstyd.
PS. WJ może także doradzać w:
- zagłuszaniu Wolnej Europy,
- utwierdzaniu, że to Niemcy rozstrzelali polskich oficerów w Katyniu,
- wsadzaniu nieprawomyś...
Wyborny miks dwóch piosenek ("Lewe lewe loff" Kultu i "What Goes Around...Comes Around" Justina Timberlake'a) wykonany przez El Barto i Liama B.
Czytając książkę "Starship. Pirat" Mike'a Resnicka, całkiem sympatyczną, nie wymagającą myślenia space operkę, znalazłem coś takiego:
"(...)
- Poczekaj chwilę. - Kapitan odwrócił się do Sokołowa.
- Pan chyba miał rosyjskich przodków?
- Bóg jeden wie, ile stuleci temu, sir.
- Może mi pan podsunąć jakieś rosyjskie nazwisko albo nazwę?
- Może być Stalin?
- Nie. Nowy Stalin jest jedną z największych planet Republiki - odparł Cole. - Proszę wymyślić coś innego.
- Może Samarkanda?
- Może być (...)"
Resnick równie dobrze mógł wymienić Nowego Hitlera oraz Łódź lub Warszawę.
Co ciekawego można znaleźć w książkach, których dośc dużo kupuję w antykwariatach czy na kiermaszach? Ano np. takie zaświadczenie.
Z okazji drugiego dnia wiosny, dwa utwory - "Ghetto" i Bruk" - z przeznakomitej płyty Sweet Noise'u "Getto". Inne utwory i albumy zespołu również gorąco polecam.
Pewien mężczyzna, główny żywiciel rodziny, wybrał się po ciężkim tygodniu pracy na ryby, w ramach destresu. Co jednak tylko wędkę zarzucił, g*wno na haczyku wyciągał. Postanowił spytać o to przechodzącego obok starszego mężczyznę.
- Niech pan mi powie, co z waszym jeziorem jest nie tak, o te g*wna mi chodzi.
- A widzisz, chłopcze, z tym jeziorem związana jest bardzo smutna historia. To było zaraz na początku II wojny światowej. Chłopaka z wioski, zaraz tam na drugim brzegu, powołali do wojska, żeby przeciw Niemcom walczył. Po jakimś czasie przyszedł do jego rodziców list, że zginął w walce. A...
Pamiętaj:
Prasłowiańska grusza chroni w swych konarach plebejskiego uciekiniera.
Uwaga:
Jeśli nie jesteś plebejuszem, nie biorę odpowiedzialności za ew. skutki powyższej rady.
